*agaw Właśnie dopiero dziś wyczytałam,że nocą była podświetlona... W dzień mieniła się na niebiesko i czerwono dzięki atramentowi dodanemu do lodu.
Piszę w czasie przeszłym,bo ta choinka była w zeszłym roku :) Ja tam byłam tylko w dzień,ale jakbym wiedziała,że jest podświetlana,to stałabym tam do wieczora...może bym nie zamarzła ;)
9 komentarzy:
wow ! ale świetne :))))) jeszcze jakby podświetlić - cudo!
*agaw
Właśnie dopiero dziś wyczytałam,że nocą była podświetlona...
W dzień mieniła się na niebiesko i czerwono dzięki atramentowi dodanemu do lodu.
Piszę w czasie przeszłym,bo ta choinka była w zeszłym roku :)
Ja tam byłam tylko w dzień,ale jakbym wiedziała,że jest podświetlana,to stałabym tam do wieczora...może bym nie zamarzła ;)
Amazing shots....thank you for all your lovely comments, xv.
Coś niesamowitego, aż trudno uwierzyć, że można takich cudów dokonać!!!
PS. Bardzo dziękuję za miłe słowa i odwiedziny na moim blogu!
PPS. Bardzo ciekawy blog!
cudo :)
Ale świetny pomysł...Bardzo efektowna ta choinka...Pozdrawiam ciepło!
pieknie wyglada :)
Witam się :)
Oglądam właśnie Twe zdjęcia i postanowiłam napisać kilka słów przy choince lodowej - ciekawa i imponująca rzeźba!
Pozdrawiam!
Piękniejszej nie widziałam! Choć sople w tym roku obrodziły! Widziałam całe ich zasłony na ścianach, rynnach i krzakach, ale to jest cudo!
Prześlij komentarz