Mój drugi blog

wtorek, 14 września 2010

Świecący amorek.

9 komentarzy:

Yacek pisze...

Ten na pierwszym zdjeciu ma jakiś reflektorek?? :)

Anonimowy pisze...

This wonderful series, I like the statue and the colors around it! Everything harmonizes perfectly!
Bye..

Ola pisze...

Uroczy:)
Dziękuję za miłe słowa na blogu

Pchełka pisze...

4 fajne..czasami sztuka użytkowa połączona z artyzmem dodaje uroku..fajnie musi wyglądać jak jest zapalony...:) Pozdrawiam.a.

Anonimowy pisze...

Amorek cudny, ale ta fuksja!!!!
Wspaniała!

Anonimowy pisze...

Swietny pomysl! Kupilam jakis czas temu na tarasik rozne takie latarenki, a tu prosze trzeba bylo takiego amorka!
Niezwykle uroczy!

Paco Sales pisze...

una buena serie de fotos de esta estatua en la que has captado todos sus detalles, un abrazo

Espresso pisze...

*Yacek
Tak,to lampka na baterie słoneczne.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych :)

Unknown pisze...

niezwykły klimat:)