Mój drugi blog

wtorek, 1 marca 2011

Stragany z maskami.(Venezia)

9 komentarzy:

Unknown pisze...

oj jej jaki wybór ! Kupiłaś sobie jakąś ?

Espresso pisze...

* Magdalena Wilczek
Tak kupiłam,jedną dużą i jedną malutką :)))
Pozdrawiam serdecznie.

Paco Sales pisze...

Perfectas tomas, preparando el carnaval, un saludo

Agni pisze...

Bardzo dobrze zrobilas, bo z Wenecji TRZEBA maske przywiesc !!! Ag

Anonimowy pisze...

Ja tez kilka maseczke mam, ale niestety nie z Wenecji, kupilam je w innych miastach wloskich, natomiast w Wenecji bylo ich tak wiele, ze nie wiadomo bylo ktora kupic!
Duzy wybor to czasem klopot!

mru-K ♥ pisze...

super kolory i jaki ogromny wybór!

wkraj pisze...

O, zdjęcia bardzo na czasie.
Wenecja i maski, to jak Kraków i lajkonik, jak Paryż i kasztany.
Miasto i symbol - łączą się w jedność. Lubię takie odniesienia.

zielinskabeata pisze...

ja to bym sobie wybrała jakąś maskę z 3 zdjęcia, świetne są

mieszkaniec pisze...

swiat widziany przez każdego z nas jest inny :-) lubie zwiedzac blogspot i bede tu zagladal do Ciebie :-)