Mój drugi blog

niedziela, 31 października 2010

Małe jesienne cappuccino.

Radość z rzeczy małych
to trudna radość,
ponieważ trzeba do niej
wielkiego serca. 
Autor nieznany. 

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Właśnie takie popijam, z serniczkiem własnej roboty :)

Anonimowy pisze...

A ja popijam juz druga kawe po grecku z placuszkami usmarzonymi przez 13letnia dziecinke. Szkoda, ze nie pod kolderka, ale pomarzyc kazdy moze...

Teté M. Jorge pisze...

Delicious... nham... nham... ;)

Kiss.

bilsot pisze...

Will you offer a cigarette too ?
Thanks....
10 'o clock,
please,
in the morning,
every morning.

Unknown pisze...

piękna fotografia:)

Espresso pisze...

*bilsot
Coffee,yes ("""")o
...but I don't smoke cigarettes and never smoked :)

Dziękuję Wszystkim za komentarze,pozdrawiam :)