Mój drugi blog

wtorek, 7 lutego 2012

Zimowa Brenna.

9 komentarzy:

Paco Sales pisze...

seguimos disfrutando de estos bellos paisajes nevados, buen trabajo.Un abrazo para ti

Jagoda pisze...

ooo! Brenna to moje całkiem bliskie okolice :)
Ot rzut beretem przez las. Zawsze nad rzeczkę jeździłam w lecie w czasach dzieciństwa

Heidi pisze...

Cudny zachód słońca.
PS w dawnych czasach do Brennej jeździłam dość często, tyle że w lecie:-)
Dzięki za uśmiech i wspomnienie.
PS#2 skasowałam pierwszy komentarz bo kilka literek mi zjadło, wybacz.

johnny pisze...

MUy bien captado el frio. Saludos , vieja amiga.

Wildrose pisze...

Piekne widoki, no i ten zachod slonca fantastyczny!

Aneta pisze...

O jakie piękne! A pierwsze zdjęcie najbardziej mnie zachwyca :) Mam słabość do zachodów słońca :) A jeszcze tak pięknie odbija się w zamarzniętej rzece... ;)

Margarita pisze...

Qué paisajes más bellos. Paracen unas postales invernales.

Un beso,

Margarita

Mażena pisze...

Pięknie prawda, i ta ławka wokół której tyle śladów...

Anonimowy pisze...

ładnie ale i tak nie lubię zimy :(