Mój drugi blog

piątek, 25 lutego 2011

Arena di Verona.

Pochodząca z I w. n.e. ogromna Arena, trzeci, co do wielkości amfiteatr rzymski 
o pierwotnych wymiarach 152 na 153 metry. 
Podczas trzęsienia ziemi w roku 1183 część zewnętrzna Areny zawaliła się. 
Pozostały jedynie cztery łuki. Część wewnętrzna nie została naruszona. 

Zachowane w bardzo dobrym stanie wnętrza budowli z I w n.e. 
mogą pomieścić w 44 rzędach siedzeń wykonanych z różowego marmuru do 20 tysięcy widzów. 
Dziś wystawiane są tu wielkie spektakle operowe,
podczas których widzowie zajmują miejsca dawnych kibiców igrzysk gladiatorskich.

7 komentarzy:

Cristina Deboni pisze...

Complimenti, hai fotografato molto e noto che hai punti di vista diversi da chi è abituato a vedere la città. Ciao Cri : )

Anonimowy pisze...

Zawsze podziwiam te budowle mimo,iz sluzyla na poczatku swojego istnienia dosc barbarzynskim i haniebnym celom.

Zdjecia bardzo ciekawe, szczegolnie ta kometa? wprost z amfiteatru wychodzaca!

Robert Trzciński pisze...

Zgodzę się z wildrose - ciekawa ta "kometa" (nie wiem jak to nazwać...).

wkraj pisze...

Wiele bym dał, żeby obejrzeć spektakl operowy w takim miejscu. Bardzo fajne, dla mnie nie znane nmiejsce.
Pozdrawiam :)

Unknown pisze...

Robi wrażenie !

Małgorzata pisze...

piękne zdjęcia, piękne miejsce i marzenia jak przystało na miejsce - wspaniałe.. wieczorny spektakl letnią porą w tym miejscu..marzenie

Yacek pisze...

Fajnie wymyslili z ta kometa czy gwiazdą :)
fajne zdjęcia...